aaa4
Forumowy Berbeć
Dołączył: 23 Paź 2017
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:05, 03 Lis 2017 Temat postu: powstanie |
|
|
yludzaniem od innych prezentow, jesli uznala, ze jej pasuje bardziej niz partnerowi. Trzymala
Alaryka dluzej niz innych zalotnikow i przyjela jego oswiadczyny, lecz nie zostala jego zona.
A jak by sie poczula, gdyby zobaczyla go [link widoczny dla zalogowanych]
klekajacego przed inna kobieta? Przeciez z trudem znosila
widok swojego ulubionego konia pod stajennym albo swoich znoszonych sukien na sluzacych. Jak by
sie poczula, widzac Alaryka sklaniajacego sie ku innej kobiecie, chociazby nawet specjalnie w tym
celu zatrudnionej?
A moze zwlaszcza takiej kobiecie?
Alaryk spojrzal Sluzebnicy w oczy.
-Blagam o wybaczenie za moje wczesniejsze zachowanie. Bylo niewybaczalne.
-Bylo wybaczalne - odparla cicho. - Moze niezbyt mile, ale miales swoje powody. Jednak mam nadzieje, ze nigdy juz nie bedziemy musieli przechodzic takiej rozmowy.
Na Proznie, on ja uderzyl, prawda? A jesli nawet nie uderzyl, to potrzasnal. W jego pamieci zablyslo wspomnienie; bez namyslu, pod wplywem palacego wstydu, osunal sie na kolana.
-Blagam o wybaczenie - wymamrotal. - Nigdy nie powinienem cie potraktowac w taki sposob.
Po chwili dlugiej jak wiecznosc poczul na [link widoczny dla zalogowanych]
glowie dotyk miekkiej dloni. Uniosl glowe, by spojrzec na
nia. Sluzebnica, ktorej imienia nadal nie znal, patrzyla na niego z tak serdecznym wspolczuciem, ze
zebralo mu sie na placz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|