aaa4 |
Wysłany: Pią 12:04, 03 Lis 2017 Temat postu: zx |
|
-Wybaczam ci. Ale niech sie to nie powtorzy, Alaryku. Nie liczy sie to, co zrobiles, tylko to, co masz do zrobienia.
-A... co mam do zrobienia? - zapytal. Usmiechnela sie.
-Och, oczywiscie to wszystko, co ci kaze.
Milosc. Alaryk oswiadczyl, ze nie da jej nawet najmniejszej nadziei na milosc, a jego slowa otworzyly
w Minie rane, ktorej starala sie na ogol nie dostrzegac. Nie dlatego, ze marzyla o takim uczuciu z jego
strony, na Swieta Rodzine, nie. Mina byla kobieta wiary: wierzyla w wiele rzeczy, manicure ursynowch nie mogla
zobaczyc, uslyszec, dotknac... lecz nie wierzyla w milosc.
Oczywiscie znala jej moc, gdyz niejeden mezczyzna wyznawal jej milosc |
|